Moze tym razem sie uda ... ?!?
Komentarze: 0
To juz nie pamietam ktora proba, ale juz raz mi sie tak udalo, moze i tym razem ?!
Do pełni szczescia brakuje juz tylko .... kilka kilo ... .
Od stycznia do kwietnia udalo mi sie pozbyc tych nadmiernych 15, co z tego skoro moja kochana rodzinka zdolala mnie w ciagu 2 tygodni podtuczyc o cale 3kg. Teraz musze sie ich pozbyc, przy okazji jeszce kilku, tak bym chciala te 6kg. Wtedy miala bym rowno 55 i byloby super! A tu za 2 tygodnie szkola, na dodatek zupelnie nowa. Trzeba zrobic jakies wrazenie, ale w sumie to nie jest tak zle, wiec moge sie poodchudzac spokojnie i powoli. 6kg w 6 tygodni, czyli do konca wrzesnia. Ciekawe czy wytrwam bez slodyczy i innych pychotek ?
Dzisiaj sie nawet udalo, zrobilam sobie glodowke i ... wytrwalam, chociaz bylo ciezko. Od poludnia burczalo mi w brzuszko, dalej burczy, ale jestem zadowolona, ze wytrwalam i nawet rodzicom nie udalo sie pokrzyzowac moich planow. To dopiero silna wola!
Ale ide juz spac, bo ... "chyba" jestem glodna, byle do jutra. Od jutra juz pojdzie bez problemu ok 1200 kcal to cala masa jedzenia, ale wole tak, powoli, zeby znowu nie stracic polowy wlosow, no i okresu :( zebym sie tylko nie rzucila na jedzenie, bo chyba sie zdenerwuje. Nie no wytrwam dla Grzesia :)
natalia
Dodaj komentarz